Strona XXIII spływu
"Wierzyca 2023"


01.07 - 08.07.2023

Pływaliśmy wodami pięknej, dzikiej i niezwykle malowniczej Wierzycy.





   Idea naszego 23. spływu realną postać przybrała w pewien dość ciepły wieczór w marcu 2023. Rada Kapitanów odbyła się po raz trzeci w historii naszego klubu w restauracji "Stan Surowy".

Obrady Rady Kapitanów dotyczące planowanego spływu

   Po kilkumiesięcznym zbieraniu opinii i informacji zebrała się Rada Kapitanów, aby z setek tysięcy możliwości wybrać najlepszą propozycję na nasz następny spływ.
   Po dyskusji w jawnym głosowaniu zostały przyjęte następujące ustalenia:
- jako cel naszego 23. spływu wybraliśmy urokliwą ale dość dziką rzekę Wierzycę na Kociewiu.
- postaramy się pływać ze stałych baz, choć niewykluczone są także noclegi w dziczy. To zostanie ustalone w terminie późniejszym.

   Szczególne podziękowania należą sie adm. Arturowi, który swoją mrówczą, benedyktyńską pracą wyszukał, zaproponował i uzasadnił Wierzycę, jako nasz następny cel. Wierzyca została przyjęta w głosowaniu Rady Kapitanów przez aklamację.







Spływ "Wierzyca 2023"


   Spływ w tym roku organizowaliśmy z firmą kajaki.STG ze Starogardu Gdańskiego.

kajaki.STG


W tym miejscu chciałbym podziękować Panu Jackowi Barszczowi za super profesjonalną logistykę oraz niezwykle życzliwe i elastyczne podejście do naszych życzeń. Organizacja spływu z Panem Jackiem to czysta przyjemność.
Firma jest godna najwyższego uznania i szczególnego polecenia.
Serdecznie dziękujemy !

Kociewie

flaga Kociewia
Flaga Kociewia


   Wybierając Wierzycę pierwszy raz zawitaliśmy w region zwany Kociewiem.
Jest to region etnograficzno-kulturowy na Pomorzu Gdańskim, położony na zachodnim brzegu Wisły w dorzeczu Wdy i Wierzycy, obejmujący wschodnią część Borów Tucholskich. W przybliżeniu Kociewie zajmuje obszar obecnych powiatów starogardzkiego, tczewskiego i północnej części świeckiego, zamieszkany przez ok. 350 tys. mieszkańców. Część mieszkańców regionu posługuje się gwarami kociewskimi. I to właśnie ta gwara określa odrębność tego regionu. Z punktu widzenia geograficznego region ten nie jest wyodrębniony.

Jednym ze znanych tradycyjnych symboli Kociewia jest kwiat chabru, zwany tutaj "modrakiem". Jest on m.in. umieszczony na fladze tego regionu. I dlatego też jego stylizowana wersja znalazła się w logo tegorocznego spływu.

Poniżej mapka obrazująca grupy etniczne Kociewia:



Wierzyca

Trudność szlaku:
szlak w zależności od odcinka od łatwego do średnio trudnego i uciążliwego
(przenoski, przeszkody)


   Wierzyca (też Wierzysza, Werysa, łac. Verissa, kaszb. Wierzësa, niem. Ferse)- rzeka w północnej Polsce, lewy dopływ dolnej Wisły. Długość rzeki wynosi 151,4 km. Płynie w kierunku południowo-wschodnim, miejscami przebieg meandrowaty. Stanowi szlak kajakowy. W jej biegu są liczne elektrownie wodne. Uchodzi do Wisły w okolicach miasta Gniew. Nazwa rzeki Wierzyca bywa mylona z nazwą kilku szczytów o nazwie Wieżyca. Tymczasem nazwa pochodzi od słowa ver - wilgoć i przyrostka issa - typowego dla języka Wenedów przybyłych na te tereny w II w. p.n.e. Po raz pierwszy nazwa rzeki Verissa pojawiła się w dokumentach w XII wieku.
    Szlak o charakterze nizinnym, prowadzącym przez tereny leśne oraz malownicze łąki. Rzeka na całym swym biegu tworzy piękne meandry. Przeszkody na trasie stanowią jazy i elektrownie, niskie kładki, głazy i kamienia, zwalone drzewa, dające się jednak w większości ominąć oraz gałęzie zwieszające się nad nurtem. Rzeka ta około 70% swego biegu przepływa przez tereny Kociewia. Głębokość koryta o szerokości 6-20 m sięga średnio 1 m, choć niekiedy do 3 m.
Rzeka piękna, kręta, wymagająca. Zdecydowanie dzika ze względu na otaczającą przyrodę, a także powalone na trasie drzewa. Z pozoru spokojna dzikość Wierzycy bywa jednak zdradliwa, dlatego warto uważać na ukryte pod wodą głazy i drzewa, czy przyspieszający nurt.

   Poniżej mapka sytuująca Wierzycę pośród innych rzek Pomorza.








Dzień na dojazd do Bazy nr 1

Miejsce zgrupowania to nasza Baza nr 1 Czysta Woda - Przystań kajakowa - Czarnocin
Tu zostaliśmy z samochodami na pierwsze 3 dni spływu.



Etap 1. Bartoszylas - Maliki Górne (ok. 14,9 km)

Rano o 9:00 transfer na miejsce startu w Bartoszymlesie.
Płynęliśmu do Malików Górnych, skąd nastąpił transfer do do Czarnocina.
Etap dość łatwy. Po drodze zjedliśmy obiad w położonej przy rzece restauracji hotelu "Wrota Kaszub" w Starej Kiszewie. Nocleg w bazie. Wieczorem uroczystość urodzin kpt. Daniela.



Etap 2. Maliki Górne - Czarnocin (ok. 17,7 km)

O godzinie 9:00 transfer do Malików Górnych. Płynęliśmy do Czarnocina (Bazy nr 1)
Etap nieco trudniejszy od pierwszego, choć wciąż dość łatwy.
Nocleg w bazie. Wieczorem ognisko z grillem i uroczystość wręczenia odznaki
"1000 km" adm. Markowi.



Etap 3. Czarnocin - Kręgski Młyn (ok. 15,2 km)

Rano wypłynęliśmy ok. 10:00 i płynęlismy do Kręgskiego Młyna. Po dopłynięciu transfer do Czarnocina.
Etap zdecydowanie trudniejszy. W większej iliści pojawiły się różnego rodzaju przeszkody: pnie, kamienie, mielizny, bystrza i przenoski.
Ostatni nocleg w Bazie nr 1.









Dzień wolny

W ciągu dnia przenosimy się na kolejne pole biwakowe (Baza nr 2) do Klonówki.
Baza nr 2 Klonówka - Przystań Klonówka
Tutaj zostajemy (my i samochody) do końca spływu.



Etap 4. Owidz - Klonówka (ok. 17,2 km)

O godzinie 9:00 zabrano nas z Klonówki do Owidza. Płynęliśmy do Klonówki (czli Bazy nr 2). Połowa uczestników skróciła etap o 4,9 km, startując przy moście w miejscowości Barchnowy. Do elektrowni Kolincz i tamtejszej przenoski szlak podobny do poprzedniego. Natomiast od tego punktu zaczął sie najbardziej urokliwy i jednocześnie najtrudniejszy odcinek rzeki. Ogromne drzewa, mnóstwo zatopionych pni, czasem szybki nurt i meandrująca rzeka pozostaną nam na długo w pamięci.
Wieczorem ognisko z grillem i gitarą.


Etap 5. Klonówka - Pelplin (ok. 18 km)

Rano ok.10:00 wypłynęliśmy do Pelplina. Po dopłynięciu powrót do Klonówki
Etap dość łatwy. Ze względu na to, że ostatni raz byliśmy w pełnym składzie, w Pelplinie zrobiliśmy zdjęcie końcowe, a po powrocie do Klonówki nominacje. Wieczorem pożegnalne ognisko z grillem i gitarą.


Etap 6. Pelplin - Stocki Młyn (ok. 10 km)

Połowa uczestników zaczęła powroty już rano. Reszta o 9:00 wyruszyła do Pelplina i popłynęła do Stockiego Młyna. Etap dość łatwy. Powrót do Klonówki ok. godz. 13:00. Oficjalne zakończenie spływu i powroty do domów.








Do pokonania były razem 93 km.
Nie wszyscy jednak zaliczyli pełny kilometraż, opuszczając któryś etap lub jego część.




-->


ahoj!





XIV Jesienny Zlot KKKS










Spotkanie mikołajkowe

"Stan Surowy", 06.12.2023






ostatnia aktualizacja: 07 grudzień 2023
najlepiej oglądać w rozdzielczości HD
wersja 1.1 - Mariusz J. Głębowski © Warszawa 2023