!doctype html public "-//W3C//DTD HTML 4.0 Transitional//EN"> Piława 2009

Spływ Piława 2009 - Dzień specjalny

Fotoreportaż
Rozdział 2 - część 2/3

Ze strzelnicy pojechaliśmy do pobliskiego Kłomina...
 
...Kłomino powstało w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Stacjonowały tu niemieckie oddziały Służby Pracy, a później zorganizowano obóz jeniecki. W listopadzie 1939 roku w stalagu znajdowało się 6 tysięcy polskich jeńców wojennych oraz 2300 cywilów aresztowanych na terenach Polski. W 1940 roku to miejsce zajął Oflag II D Gross-Born. Do polskich jeńców dołączyli Francuzi i Rosjanie. W 1945 roku hitlerowcy ewakuowali jeńców. Po odejściu wojsk niemieckich, tereny przejęły wojska radzieckie, które więziły żołnierzy niemieckich. Po przejęciu przez Rosjan, wybudowano tu bloki, garaże, koszarowce, sklepy i kino. Kłomino opustoszało dopiero w 1992 roku, kiedy wyjechali stąd ostatni żołnierze rosyjscy. W okresie powojennym rozebrano 50 budynków poniemieckich, by odzyskać cegłę do budowy Pałacu Kultury w Warszawie. Do 1992 roku w Kłominie mogło żyć nawet 5 tys. osób, dziś jest to jedyne w Polsce miasto-widmo. Legalnie w Kłominie mieszkają tylko dwie rodziny leśniczych (ogólnie mieszka 11 osób).
 
 
Z encyklopedii:
Kłomino (ros. Grodek lub Gródek, niem. Westwalenhof) – miejscowość oddalona 12 km od miasta Borne Sulinowo (woj. zachodniopomorskie). Do 1992 roku miasto było bazą Armii Radzieckiej i podlegało jej administracji, zaś w 1993 roku zostało włączone do polskiej administracji wraz z sąsiadującym Bornym Sulinowem. W przeciwieństwie do Bornego Sulinowa Kłomino nie zostało zasiedlone i nigdy nie otrzymało praw miejskich. Swego czasu pojawiła się oferta sprzedaży Kłomina za 2 mln złotych. Chętny się jednak nie znalazł. Aktualnie w Kłominie dobiegają końca prace związane z budową kotłowni olejowej, oczyszczalni ścieków, hydroforni i wysypiska śmieci. Od 2008 roku miasto systematycznie zostaje wyburzane. Pozostaną tylko 3 budynki : 1 należący do urzędu gminy Borne Sulinowo oraz 2 należące do Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe.
 
Przy wjeździe do "miasta" jedyna taka tablica w Polsce:
 
 
Pozostałości po rosjanach...
 
 
 
 
 
A oto samo Kłomino...
 
 
 
 
 
... teraz jest wyburzane. Na zdjęciu widok sprzed kilku miesięcy...
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Firmy wyburzające Kłomino w kruszarkach przerabiają gruz i sprzedają na budowy dróg w cenie 45 zł za tonę...
 
 
Kilkaset metrów od miasta znajduję się miejsce, gdzie był Stalag. Dzisiaj w lesie stoją tylko krzyże
postawione przez harcerzy.....
 
 
 
 
 
 
 
 
 
c.d.n.