Spływ Piława 2009
Fotoreportaż
Rozdział 1 - część 2/3
Po dniu odpoczynku w czwartek rano ruszyliśmy dalej. Przez kolejne dni płynęliśmy Piławą, Rurzycą i jeziorami
przez które przepływają te rzeki. Pogoda
była upalna a woda cieplutka.
Nawiasem mówiąc - cała Piława, Rurzyca i
ich jeziora mają wody pierwszej klasy czystości - więc nasza
zabawa
była tym bardziej
przyjemna.
Często kąpaliśmy się, a było to
możliwe praktycznie wszędzie.
Poniżej, na jednym z postojów
zamieniłem się w Świteziankę...
.... po kąpieli...
Ach, ta
cywilizacja...
... kolejna
kąpiel...
Artur poluje na ryby - tym
razem obiektywem...
... poniżej jego
trofeum...
... a to moje zdjęcia podwodnej
dżungli...
... Rurzyca ...
Zdarzały się karczmy przy
rzece. Wtedy jedliśmy "jak ludzie"...
Ale też ryby...
... bo słonie były niejadalne
...
Na brak apetytu nie
cierpieliśmy...
... sama czysta przyjemność
...
Czasami trzeba było jednak
stanąć "za potrzebą"...
A najmłodsi kapitanowie badali
okolice...
c.d.n.