Strona XII spływu "Nida 2012" 


30.06 - 07.07.2012

pływaliśmy po wodach Czarnej Nidy,
Białej Nidy, Nidy i Wiernej Rzeki
oraz podziwialiśmy atrakcje Chęcin





   Idea naszego 12. spływu narodziła się w zimowy wieczór, 23. lutego 2012 w Warszawie. Tradycyjnie zebrała się Rada Kapitanów, by ustalić gdzie płyniemy ...

Obrady Rady Kapitanów dotyczące planowanego spływu

   Tekst nie zupełnie taki jak zwykle: ...po kilkumiesięcznym zbieraniu opinii i informacji, w dniu 23.02.2012 wieczorem w tawernie "Korsarz" zebrała się Rada Kapitanów, aby z setek tysięcy możliwości wybrać najlepszą propozycję na następny nasz spływ.
   
Po wielogodzinnej dyskusji w jawnym głosowaniu ...nie została przyjęta żadna z propozycji. Dopiero po następnym tygodniu dodatkowych konsultacji i obrad została przyjęta przez aklamację rzeka Nida jako cel naszego następnego, 12. spływu.




Spływ "Nida 2012"

   Spływ w tym roku organizowalismy z firmą "kajakiem.pl" z Jędrzejowa. Nowy partner okazał się niezawodny. W imieniu całego klubu chcę w tym miejscu serdecznie za to podziękować.
   Firma zapewniła nam doskonały sprzęt (Visty) i wspaniałą obsługę. Na szczególną uwagę zasługują świetnie przygotowane firmowe biwaki.

   Spływ zaczęliśmy w sobotę 30. czerwca a skończyliśmy w sobotę 7. lipca. Przepłynęliśmy razem


   A tak to wyglądało:

Był to dzień na dojazd do miejsca rozpoczęcia spływu, czyli łąki nad Czarną Nidą w miejscowości Ostrów.
W Ostrowie zostawiliśmy także samochody. Upał, upał, upał..
Rozpoczęcie spływu rzeką Czarną Nidą.
Etap: Ostrów - Brzegi (15,5 km).
Jednodniowe zaliczenie Czarnej Nidy. Dopłynęliśmy do mostu drogowego w Brzegach (już na Nidzie). Stąd, wraz z kajakami, zostaliśmy przewiezieni na biwak pod Mniszkiem nad Białą Nidą. Upał, upał, upał, wieczorem i w nocy burze. W przerwach pomiędzy burzami nocne przyjęcie z okazji urodzin Bartasa.
Pierwsza część Białej Nidy. Mniszek - Wymysłów (12 km).
Upalna pogoda - łagodziły ją jedynie ciągłe kąpiele w rzece. Biwak nad rzeką w okolicach wsi Wymysłów (ok. 1 km). We wsi kąpielisko na Zalewie Bolmińskim. Miejsce na tyle atrakcyjne, że zostało naszą bazą. W sumie spędziliśmy tam 4 noclegi.






Z powodu wielkiego upału (ponad 35°C) postanowiliśmy w tym dniu nie płynąć. Dzień spędziliśmy mocząc się w rzece, budując tamę, pływając w jeziorze i racząc się zimnym piwem.
Po południu zwiedzaliśmy Chęciny. Byliśmy na Zamku Królewskim i zjedliśmy smaczny obiad w klimatyzowanym Zajeździe pod Srebrną Górą na rynku.






Etap Wymysłów - Brzeźno (12 km).
Dokończyliśmy Białą Nidę i wpłynęlismy na szerokie wody Nidy. Biwak na zalesionej górce w okolicy wsi Brzeźno (po prawej za mostem kolejowym). W nocy przepiękne mgły...
Etap Brzeźno - Stara Wieś pod Rębowem (15,5 km)
Szeroka, płytka Nida i my jak na patelni. Skończyliśmy etap przy małej zaporze w Starej Wsi pod Rębowem. Powrót z kajakami na przyczepie do Wymysłowa.
Wierna Rzeka: etap Bocheniec - Wymysłów (5 km)
Pełni obaw z powodu niskiej wody pojechaliśmy do Bocheńca, aby zapoznać się z Wierną Rzeką. Nasze obawy okazały się całkowicie nieuzasadnione. Rzeka zaskoczyła nas swoim urokiem i zafundowała nam przepyszną zabawę na koniec spływu. Etap króciutki, ale ze wszystkimi elementami żywej rzeki: powalone drzewa, przenoski, jazy, progi, bystrza itp. A poza tym cały czas w cieniu...
Zdajemy kajaki, kierowcy jadą po samochody. Wieczorem uroczyste nominacje...






Oficjalny dzień na powroty. Niektórzy, aby uniknąć upałów jadą już w nocy. Reszta wraca do Warszawy rano...




Jesienny Zlot w 2012 roku się nie odbył !
Z przyczyn obiektywnych został przeniesiony na wiosnę 2013
i odbył się razem z Radą Kapitanów.




ostatnia aktualizacja: 21 kwiecień 2018
najlepiej oglądać w rozdzielczości HD
wersja 1.1 - Mariusz J. Głębowski © Warszawa 2018